Poza ojczyzną Suzume może aż tak mocno nie rezonować, jednak to przepiękny wizualnie, dynamiczny i szalenie efektowny film. Jeden z tych, które naprawdę warto obejrzeć na wielkim ekranie.
przeczytaj recenzję
Shadowless Tower to film, który uwielbia słowo „prawie”. To prawie romans, niemal rodzinny dramat, i mało brakuje mu do kina kulinarnego.
przeczytaj recenzję
Myśl, do której dochodzi Lehotský jest sama w sobie naprawdę ciekawa. Sukces to nie zawsze sukces i może czasem Bratysława wcale nie jest gorsza od Wiednia.
przeczytaj recenzję
Bize nie mierzy wysoko, nie sięga po wielkie tematy czy rozbuchane rozwiązania wizualne. Buduje swój obraz, szlifując do perfekcji drobiazgi.
przeczytaj recenzję
Trzy tysiące ponumerowanych kawałków - tyle ma dom romskiej rodziny, który zostaje kupiony po to, aby trafić na scenę berlińskiego teatru.
przeczytaj recenzję
Reżyser Loev w całości oddaje swój film tytułowej bohaterce. Kamera wręcz boi się spuścić ją z oczu. Nic dziwnego, to w niej spotykają się różne Indie.
przeczytaj recenzję